Dieta gorsetowa Kim Kardashian w ogniu krytyki
Gorsety nie są obojętne dla zdrowia!
Bielizna korygująca, a w szczególności mocno ściskające talię gorsety to sposób na pozbycie się efektu oponki.
Istnieje nawet coś takiego jak „dieta gorsetowa”. Polega ona na odpowiednio długim noszeniu gorsetu, co – zdaniem promotorów takiego stylu odchudzania – prowadzi do zmniejszenia objętości żołądka. Osoba nosząca gorset ma według tej teorii szybciej czuć sytość i rezygnować z większych porcji. Unika też potraw ciężkostrawnych i wzdymających, po których w gorsecie… trudno wytrzymać. Efekt? Chudnięcie.
Fanką tego sposobu modelowania talii Kim Kardashian. Wcześniej o gorsecie pisała jej siostra Khloe Kardashian. A o innych wielbicielkach tej metody pisaliśmy my – o tutaj.
Tymczasem eksperci biją na alarm. Według dietetyków dieta gorsetowa jest niezdrowa, bo uciskanie narządów wewnętrznych nie sprzyja ich kondycji i upośledza ich pracę. Nosząc przez długi czas ciasny gorset można się nabawić problemów z oddychaniem i bolesnych skurczów.
– Twoje narządy potrzebują miejsca! – mówi Shanna Israel w rozmowie z Radar Online.
Co na to Kim i pozostałe zwolenniczki tego sposobu odchudzania? Znając życie, będą miały te słowa w głębokim poważaniu. Skoro są ludzie, którzy połykają jaja tasiemca, by schudnąć, dieta gorsetowa to przy takich eksperymentach pikuś…