Rafał Maślak zdenerwował się dziś publikacją Faktu. Mister Polski, którego taneczną przygodę śledzimy właśnie w Tańcu z gwiazdami, napisał nawet sprostowanie całej afery na Facebooku.

Poszło o zdanie, które – jak pisze Maślak – zostało mu włożone w usta. Celebryta zapewnia, że nigdy nie powiedział Mam niezłego potwora w majtkach.

Jestem zbulwersowany i najzwyczajniej w świecie jest mi przykro, po lekturze dzisiejszego Faktu, gdzie pojawiło się zdanie, które nigdy nie padło z moich ust. To właśnie zdanie, zostało „zacytowane” przez kilkanaście portali, co wywołało wiele emocji i niepotrzebną dyskusję. Pochodzę z wioski, ale to nie znaczy, że jestem prostakiem, który używa takiego słownictwa i „reklamuję się” w tak żenujący sposób. To jedynie pokazuje, że dla wielu „dziennikarzy”, takie pojęcia, jak etyka i rzetelność, są po prostu obce!

– pisze mister na FB.

Obawiamy się, że – choć tego nie powiedział – rozdmuchana w sieci afera sprawi, iż teraz więcej osób będzie go kojarzyć z nieszczęsnym potworem!

Maślak nie powiedział: Mam niezłego potwora w majtkach?

Maślak nie powiedział: Mam niezłego potwora w majtkach?

Maślak nie powiedział: Mam niezłego potwora w majtkach?

Maślak nie powiedział: Mam niezłego potwora w majtkach?