Britney Spears nie toleruje nieprzyjemności wobec swojej osoby. Dlatego natychmiast po kłótni z Paris Hilton, która miała miejsce na jej imprezie urodzinowej, wysłała dziedziczce wymowny list.

– Britney i jej znajomi napisali do Paris dając do wiadomości, że słyszeli o jej najnowszej seks-taśmie, która póki co jeszcze nie wpadła w ręce wielkiego grona widzów – mówi informator.

Chodzi o nagranie w stylu One Night In Paris nakręcone przez Ricka Solomona, obecnego męża Pameli Anderson. Miało powstać cztery lata temu.

– Dodali, że na taśmie jest też pocałunek Paris z jedną z koleżanek Brit. To dla [Hilton] ostrzeżenie. Jeśli będzie taka niemiła, jak dotąd, video trafi do internetu.

Co na to „ofiara\” spisku? Wyśmiała sprawę. Jasne – czy coś takiego może jej popsuć reputację? Na pewno nie bardziej, niż te poprzednie.