Anna Mucha (34 l.) to tylko obok Kasi Cichopek, czy Małgorzaty Sochy, dowód na to, że gwiazdy potrafią wrócić do figury sprzed ciąży w ekspresowym tempie. Choć u nas nie zapanowała jeszcze moda na chodzenie na siłownię z ciążowym brzuszkiem (co robiły m.in. Olivia Wilde, Teresa Palmer, Snooki, Kelly Rowland), to zaraz po opuszczeniu porodówki sławy wskakują w sportowe ciuszki i biegiem udają się na treningi. Magazyn Flesz donosi właśnie, że Mucha już mieści się w ubrania w rozmiarze 34. Jej drugie dziecko przyszło na świat w styczniu. Jak udało jej się osiągnąć taki wynik?
Ania zaufała osobistemu trenerowi:
Anka ćwiczy również w domu z osobistym trenerem. W ciąży była to joga, teraz jest to trening kardio. Mucha nie uległa modzie na jogging, a jeśli już „biega”, to… za dziećmi albo z pracy do domu. Godzenie obowiązków zawodowych z rodzicielskimi to też niezła gimnastyka.
Aktorka zdradziła też w jednym z ostatnich wywiadów, że przymierza się do tańca na rurze. Chętnie byśmy popatrzyli…