/ 07.12.2007 /
Trudno gdybać, które z nich jest niedojrzałe, bo gdy jedno czasopismo nazywa Borysa Szyca Piotrusiem Panem, inne twierdzi, że to Marysia Bulanda jest nieodpowiedzialna.
Tak czy inaczej para postanowiła się rozstać.
– Marysia na każdym kroku przynosi mu wstyd, bo nie potrafi się zachować – mówi znajoma aktora w rozmowie z czasopismem Świat i ludzie. – Dlatego Borys ma już serdecznie dość tego związku.
Przykładowej wpadki niestety nie podała.