Radiowa Trójka podała dziś rano, że w do prokuratury trafiło doniesienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Sylwestra Wardęgę – YouTubera, autora internetowego hitu o psie – pająku.

Osoba, która zawiadomiła prokuraturę, uznała, że żart wymyślony przez Wardęgę mógł zakończyć się tragicznie – utratą zdrowia lub życia przez przechodnia, który znalazłby się na miejscu „akcji”.

Na razie prokuratura chce dokładnie przesłuchać Wardęgę i dopiero potem zostanie podjęta decyzja, czy YouTuberowi zostanie ewentualnie postawiony zarzut.

Myślicie, że takie oskarżenie jest zasadne?

Czytajcie także Ten pies właśnie zarobił więcej niż ja przez całe życie.