Wszyscy obstawiali, że Eddie Murphy w cuglach zdobędzie statuetkę Oskara za rolę w Dreamgirls. Sam zainteresowany już żył tą nadzieją. Nagle okazało się, że nie będzie tak łatwo.

Właśnie do kin weszła komedia z jego udziałem zatytułowana Norbit [ robi rewelacyjną minę na plakacie – przyp.red.]. Gra tam zarówno wielką Murzynkę z niskim ilorazem inteligencji jak i jej spłaszczonego pod pantoflem narzeczonego. Krytycy oburzyli się na utrwalania streotypów w filmie.

Akademia przestała być już tak entuzjastycznie nastawiona do Eddiego. Jak powiedział jeden z jej członków rola w Dreamgirls jest fantastyczna i zasługuje na Oskara, jednak jego najnowsza komedia wcale mu nie pomaga.

Murphy może nie mieć czego postawić na półkę, ale z pewnością zgranie sporo kasy z kolejnej wyśmienitej roli komediowej. Tylko czy nie będzie jejmusiał władować w alimenty. Do tej pory spiera się z byłą Spicetką Mel B. co do ojcowstwa jej dziecka.