My nie jesteśmy w stanie. Ale podobno właśnie to robił towarzysz 50 Centa w momencie, kiedy reporterzy wkroczyli do pokoju.

Podobno, bo niestety jego pleców prześwietlić się nie da, a szkoda. Bo do dyspozycji pozostają nam tylko spekulacje.

Filmik to propozycja dla wytrwałych, bo sama scena zajmuje zaledwie parę sekund, a wcześniej musimy posłuchać wywodów dziennikarza.

Wszystko to działo się w Chorwacji, więc cała sprawa jest dosyć świeża.