/ 15.10.2014 /
Najsłynniejszy wokalista One Direction, Harry Styles (20 l.), ma miliony nastoletnich fanek na całym świecie.
Jaki daje im przykład?
Coś w stylu Justina Biebera – wieczne imprezy i wlewanie w siebie hektolitrów wysokoprocentowych drinków.
Harry ostatnio został przyłapany, gdy wychodził (choć to zbyt mocne słowa jak na kogoś, kto ostro się zatacza) z klubu. Pech chciał, że następnego dnia Harry wysiadł ze swojego wypasionego Audi, by zwymiotować przy drodze i akurat trafił na paparazzo.
Biedy Harry! Musiał go męczyć kac gigant!