Wczoraj zmarł legendarny projektant mody, Oscar de la Renta. O śmierci znawcy mody poinformowała jego rodzina, nie zdradzając przy tym żadnych szczegółów.
W 2006 roku de la Renta zachorował na nowotwór, ale wygrał walkę z chorobą. Przez ostatnie lata nie miał nawrotów.
Projektant urodził się w 1932 roku, jako 18 latek pobierał lekcje u samego Balenciagi, a następnie trafił do paryskiego Lanvin. Talent i doświadczenie skłoniły go do otworzenia własnego domu modu, co stało się w 1965 roku.
Kreacje de la Renty nosiły Jacqueline Kennedy czy nosi Michelle Obama. I oczywiście pół Hollywood z Jessicą Parker i Ivanką Trump na czele.
Ostatnia kreacja, którą stworzył Oscar to suknia ślubna Amal Alamuddin, żony Georga Clooneya, której wartość właśnie się potroiła.
Oscara w świecie mody nazywano „sułtanem wytworności” – łączył sprzeczne ze sobą cechy w taki sposób, że tworzyły wyrafinowaną i elegancką całość.