Piersi Jennifer Lawrence (24 l.) powinny mieć już własne hasło w Wikipedii – powoli zaczynają żyć własnym życiem.

Najpierw poznaliśmy je dzięki (to chyba niewłaściwe słowo) wyciekowi z „chmury”, kilka dni temu zaś przypomnieliśmy sobie ich kształt dzięki mocno wydekoltowanej kreacji aktorki.

Po premierze filmu w Londynie Jennifer wybrała się na after party. W samochodzie oddała się pogawędce z Lorde, w tym czasie jej sukienka i pierś zrobiły gwieździe psikusa.

Jednego możemy być pewni – Jennifer nie ma silikonów.

A jeśli już, to mikroskopijnej wielkości.

Zdjęcie piersi zwiedzającej świat znajdziecie tutaj.

PIERŚ Jennifer Lawrence gwiazdą wieczoru

PIERŚ Jennifer Lawrence gwiazdą wieczoru

PIERŚ Jennifer Lawrence gwiazdą wieczoru

PIERŚ Jennifer Lawrence gwiazdą wieczoru