Paweł Cattaneo z Warsaw Shore pochwalił się masą. Niemałą – w ciągu półtora miesiąca celebryta przytył 12 kg. Choć planował więcej, na razie zapowiada koniec „robienia masy”.

Zaczynam redukcję – zapowiada przystojniak.

Paweł przytył między innymi dzięki Ewelinie z Warsaw Shore, która przygotowywała mu posiłki. Cattaneo nie omieszkał złożyć swej dziewczynie podziękowań.

Nadszedł moment kiedy muszę skończyć robienie masy – pisze Paweł na FB.

Niestety czas nie pozwala mi na dokończenie zadania ktore przed sobą postawiłem,czyli „przytyciu” z 80 do 100kg. W chwili obecnej ważę 92kg i na tym poprzestane. Myśle,że jak na tak krótki okres czasu jak blisko połtora miesiąca to zdobycie 12kg masy to niezły wynik Chciałbym podziękować swojemu przyjacielowi Krzysztof Ćwiertnia – Trener Personalny za porady i „czujne oko” podczas moich treningów, Ewelina Warsaw Shore – Ekipa z Warszawy za bycie ze mna i przygotowywanie posiłków oraz wszystkim innym którzy nie hejtowali ,a wierzyli ze się uda Teraz czekam na nowa paczkę która zamówiłem od mojej ulubionej firmy (…) i zaczynam redukcje – zapowiada celebryta (pisownia oryginalna).

Obok zdjęcia pojawiły się od razu nieco sceptyczne komentarze:

kurde gorzej niż goryl, niczym KING KONG – pisze ktoś.

Panie zaś zauważają, że może Paweł i przytył „w masie”, ale w przyrodzeniu na pewno nie.

A jak Wam podoba się Cattaneo +12 kilo?