Odcinek Keeping Up With The Kardashians, w którym Kourtney Kardashian (35 l.) urodziła córeczkę przed kamerami, był jednym z lepiej oglądających się w historii show. Dlaczego zatem nie spieniężyć kolejnego porodu w rodzinie?

Kilka dni temu na świat przyszedł drugi syn celebrytki i Scotta Disicka. Chłopczyk będzie miał urodziny tego samego dnia, co jego starszy brat, Mason.

W każdym razie, babcia (która zabrania mówić wnukom do niej „babciu”) uparła się, by kamery były na sali z Kourt i tym razem:

Kris chciała, by kamery były obecne na porodówce, Kourtney musiała z nią walczyć, by utrzymać reszki intymności – zdradza źródło, którym podobne była… Kylie Jenner. Dlaczego córka „nadaje” na własną matkę? Panie miały pokłócić się o pieniądze z kontraktu Kylie na przedłużane włosy. Dolary powędrowały na konto matki, a nie nastolatki.

Przypomnijmy sobie, jak było z ciążą Kim Kardashian. Kamery były przy niej dopóki nie wpadł Kanye West i nie wyrzucił kamerzystów i Kris z sali.

Mamy, czego żałować?

Kourtney Kardashian znowu urodziła przed kamerami?

Kourtney Kardashian znowu urodziła przed kamerami?

Kourtney Kardashian znowu urodziła przed kamerami?

Kourtney Kardashian znowu urodziła przed kamerami?

Kourtney Kardashian znowu urodziła przed kamerami?