Jessica Biel boi się, że Justin nie dorósł do roli ojca
"To jest duży dzieciak."
Ma wygląd chłopca, a jego przyjaciele twierdzą, że Justin Timberlake (33 l.) w sercu nadal pozostał dzieckiem.
Jeśli do tego okaże się, że i w zachowaniu oraz podejściu do życia gwiazdor również ciągle jest chłopcem, jego partnerka może mieć problem.
I właśnie tego obawia się Jessica Biel (32 l.), która – choć oficjalnie nie potwierdziła tej informacji – jest w ciąży.
Timberlake zostanie więc wkrótce tatą. A to oznacza drastyczną zmianę w życiu. Przyszła mama ma wrażenie, że Justin nie dojrzał do roli, która go czeka.
– On jest trochę przytłoczony, nie angażuje się emocjonalnie w ciążę, którą Jess bardzo przeżywa – mówi informator. – Ciągle ma dużo pracy i tak naprawdę nie spędza z żoną zbyt wiele czasu.
– Justin udaje, że wszystko jest OK, ale tak naprawdę jest zdenerwowany nową sytuacją. Nie czuje się pewnie.
A co dopiero Jessica! O dziecko starała się długo. Plotki mówią, że przyszli rodzice mieli problemy z zajściem w ciążę. Kiedy już się okazało, że Biel jest w odmiennym stanie, zdecydowali się zatrzymać tę informację w tajemnicy tak długo, jak to możliwe.
– Ona boi się komplikacji w ciąży, a najbardziej tego, że może poronić – mówi osoba z kręgu znajomych pary. – Dlatego milczy.
Pocieszające jest jedno. Większość kobiet się boi – i komplikacji, i możliwości straty dziecka i ewentualności, że ojciec nie dojrzał do nowej roli.
Kiedy zaś minie te 9 miesięcy i dziecko szczęśliwie się urodzi, okazuje się, że obawy były niepotrzebne.
Bo prawdziwy „hardcore” dopiero się zaczyna…