Kolejna fala krytyki pod adresem Kendall Jenner
Tym razem nie poszło o jej figurę, ale...
Nie jest tajemnicą, że koleżanki z branży nie pałają do niej sympatią. Choć jeszcze rok temu jej CV było w zasadzie puste, Kendall Jenner (18 l.) ma teraz za sobą udział w pokazach największych projektantów. Wielu uważa, że to nie uroda, a wtyki Kris Jenner pozwoliły Jennerce na tak szybki sukces. W mediach co rusz pojawiają się publikacje próbujące dać pstryczek w nos nastolatce. Pamiętacie, jak jeden z magazynów pokazał nogi Kendall na wybiegu. Z przodu prezentowały się doskonale, z tyłu dało się zauważyć cellulit. Głośno było też o liście otwartym innej modelki, niejakiej Arisce Wanzer, która żali się, że inne dziewczyny mieszkają w ścisku i czekają w kolejkach na castingi, a Kendall wszystko spadło z nieba:
Ta dziewczyna nie zrobiła nawet połowy rzeczy, co ty (pamiętaj, że NIE jesteś „KJ” w tym scenariuszu) i to jest pewne. Jak klocki domina, od Vogue po Givenchy, moda sprzedaje się ignoranckim masom za pieniądze. Co stało się ze sztuką, rdzenną częścią mody? Czy to wszystko naprawdę umarło razem z Alexandrem McQueenem? (…) Cały prestiż bycia „wybraną” przez Marca, Annę czy Ricardo zniknął – to deprecjonuje całe twoje jestestwo. Myślałaś, że jesteś wyjątkowa, że twoja ciężka praca w końcu się opłaciła. Nie zdawałaś sobie sprawy, że te pożądane miejsca były na sprzedaż. (…) Za pięć minut wychodzisz na wybieg, więc palisz, żeby uspokoić nerwy.
Musisz zgasić papierosa, a tu stoi drink Kendall Jenner. I nagle czujesz się trochę lepiej – zakończyła swoją wypowiedź.
Teraz szumnie robiło się nie o figurze, a buźce siostry Kim Kardashian.
Kendall niechętnie fotografuje się bez makijażu. Na widok fleszy próbuje chować swoją twarz. Szybko rozgryziono, że Jennerka boryka się z trądzikiem. Wielu uważa, że niedoskonałości cery, których wstydzi się sama modelka, są niedopuszczalne w świecie high fashion. Hejterzy znowu sobie używają.
Biedna Kendall?