Rafał Maślak jest celebrytą od niedawna. Mister Polski uczy się mechanizmów, jakie działają w tej branży. Zapewnia, że ciągle jest sobą, że nigdy się nie zmieni, bo jest chłopakiem, który przez wiele lat mieszkał „na wiosce”.

Ostatnio celebryta wraz ze swym bratem Olkiem zaangażowali się do akcji charytatywnej. Maślaki zachęcają do wpłat pieniędzy na leczenie małej dziewczynki.

Jak to robią? Publikują w necie fotki pod hasłem „Naga prawda” – na których pokazują się mniej lub bardziej rozebrani. Finał akcji nastąpił wczoraj – panowie pokazali się zupełnie nago. Piksele zakryły ich okolice intymne, na które pada wzrok obserwatora. Na zakrytych genitaliach jest hasło nawiązujące do zbiórki pieniędzy.

Fotka już wywołała burzę w internecie. Na stronie gejowskiego magazynu Pride Bartek Fetysz napisał sążnisty tekst o wpadce Maślaków:

Zdjęcie jak żywcem wyjęte z najpopularniejszego serwera fotograficznego (…), na którym publikuje się zdjęcia fashion inspirowane kulturą i seksualnością gejowska. Prężą te swoje muskularne ciała, nie wiadomo, który lepszy – który jest daniem głównym, a który przystawką, albo który jest obiadem, a który deserem? Po pięciu minutach patrzenia w ekran wciąż nie można się zdecydować. Chłopaki jak maliny. A może właśnie lepiej maślaki. I wtedy następuje wstrząs… CO „CHCESZ TU ZOBACZYĆ? – głosi plakat / spot / reklama* (*odpowiednie skreślić) – CIEKAWOŚĆ TO PIERWSZY STOPIEŃ DO… POMAGANIA! POMÓŻ MAŁEJ JULCI STANĄĆ NA WŁASNYCH NOGACH!”. Ja przepraszam, ale kariera Kasi Cerekwickiej zakończyła się zaraz po tym jak padła na kolana – już nie wstała – czy autorowi kampanii – czy cokolwiek to jest – chodzi o to samo? Bo to nie tylko kop w Julie, ale i w braci. Prosto w twarz – pisze Fetysz.

Dziennikarz jest zażenowany:

Solidaryzuję się zawsze z ludźmi z małych miast (…) I chce wierzyć w to, że ktoś Rafałowi wyrządził krzywdę. Prawdopodobnie jakiś lachon wymyślił sobie, że negliż przystojnych facetów będzie najlepszą formą przyciągnięcia uwagi. No i ta uwaga jest, ponoć i nawet ponad 300 tysięcy już uzbieranych ale… to jest ŻENADA. Nie boję się pisać tego, o czym myślę, wprost. Widziałem w życiu wiele kampanii, sam kilka wspieram, bo wydaje mi się, że w życiu powinno pomagać się innym w miarę możliwości. (…) Ale takiego kitu to ja nie widziałem w ciągu swoich całych trzydziestu jeden lat istnienia. Najgorsza kampania. Dekady. Nie. Stulecia. Bijący się o atencję bracia eksponują klaty i łona (których co prawda nie widać, ale idę o zakład, że są 100% w majtkach), a szczytna akcja schodzi na czwarty plan. Czwarty? Co ja gadam! Setny! Czy ktokolwiek zwrócił w pierwszym momencie uwagę na numery konta? Porno brać! Ino wycinać, wieszać na ścianę i się masturbować! Aż chce się rzec, po obejrzeniu ostatnich cało-rodzinnych wywiadów w telewizji śniadaniowej, że zabrakło tylko ojca na tym plakacie! Bo ktoś tam już wspomniał, że też nadawałby się na modela.

Na koniec felietonista Pride wprost pisze, że Maślak już jest ofiarą show-biznesu:

Panowie, bracia, Maślaki, proszę Was – głowy w dół, przyznajcie się do błędu i zróbcie nową kampanię. Ktoś was bezczelnie wykorzystał. Show biznes w Polsce rządzi się okrutnymi prawami. Obdziera, niszczy, pluje w twarz, mówiąc, że „hej, fantastic, jest cool!” Ten sam show biznes właśnie, w którym, drogi Rafale, poruszasz się od niedawna ogołocił Was ze szmat i zrobił pseudo pedalskie foto na potrzeby czego? Własnej czy Waszej anty w tym wypadku promocji? Gdybym był Tobą – dałbym autorowi i pomysłodawcy tego spotu w ryj. Tak, że do końca życia odwiedzałby dentystę.

Cały felieton przeczytacie tutaj.

Jak uważacie – czy Maślak tym razem przesadził?

GOŁY Maślak wywołał burzę: Show-biznes ogołocił was ze szmat

GOŁY Maślak wywołał burzę: Show-biznes ogołocił was ze szmat

GOŁY Maślak wywołał burzę: Show-biznes ogołocił was ze szmat