Magdalena Ogórek (36 l.) kilka dni temu została przedstawiona w mediach jako kandydatka na prezydenta RP z ramienia Lewicy.

Ładna dziennikarka, a także historyk Kościoła i doktor nauk humanistycznych w jednym, wzbudziła sporą sensację. W mediach pojawiło się wiele publikacji na temat pani Ogórek, wśród nich artykuł we Wprost łączący kandydatkę na fotel głowy państwa z Bartoszem Węglarczykiem.

Chodzi o to, że dziennikarka jakiś czas temu prowadziła program w TVN BiŚ. Pod koniec ubiegłego roku Ogórek dostała własny magazyn. Autorka artykułu we Wprost zasugerowała, że panią historyk do redakcji „wciągnął” właśnie Węglarczyk, który potem zadbał, by dostała ona swój program. Mówi się również, że Ogórek i Węglarczyk bardzo się zaprzyjaźnili – pisze Izabela Smolińska.

Stwierdzenia te rozjuszyły Węglarczyka, który na swoim FB opublikował otwarty list do Sylwestra Latkowskiego, szefa Wprost.

Czytamy w nim między innymi:

Ty i ja wiemy, że zderzenie punktu 1. i 2. z punktem 3. ma sugerować, że załatwiłem p. Ogórek pracę w TVN24BiS, za co ona odwdzięczyła się seksem. Ty wiesz i ja wiem, że p. Smolińska zrobiła ze mnie alfonsa i coś jeszcze gorszego z Magdy, jednej z niewielu krystalicznie prawych osób, jakie spotkałem w życiu.

W dalszej części listu Węglarczyk dementuje plotki:

Drogi Sylwestrze, chcę cię więc jak najbardziej oficjalnie poinformować, że p. Smolińska kłamie i że wyłudziła od ciebie wierszówkę za oszukany tekst.

O tym, że to p. Ogórek będzie współprowadzić ze mną program ŚWIAT, dowiedziałem się od kierownictwa stacji TVN24BiS. Wcześniej zabiegałem w stacji o taką osobę współprowadzącą, ponieważ nie byłem w stanie już prowadzić programu codziennie, ale nie sugerowałem stacji żadnego nazwiska takiej osoby. Nie decydowałem o przyjęciu p. Ogórek, lecz zostałem poinformowany, że to z nią będę współprowadził program. Propozycja pracy w TVN24BiS dla Magdy była autorskim pomysłem kogoś z TVN24BiS. Pomysłem doskonałym, ale niestety nie moim. – pisze dziennikarz i wyjaśnia:

To stacja podjęła kilka miesięcy później decyzję o tym, by Magdzie dać własny autorski program. Nie brałem udziału w tych rozmowach, nie byłem pytany o zdanie, nie wypowiadałem się na ten temat w rozmowach z kierownictwem stacji w ogóle. Magdalena Ogórek sama wymyśliła sobie ten program i sama wynegocjowała jego format z kierownictwem TVN24BiS.

Dziennikarz Dzień Dobry TVN podkreśla, że list napisał, by bronić dobrego imienia pani Ogórek:

Nigdy nie komentowałem i nie komentuję kłamstw brukowców o moim życiu prywatnym. Tu jednak nie chodzi o brukowiec, za to chodzi o moją pracę oraz o honor mojej byłej współpracowniczki i spokój jej rodziny. Mam nadzieję, że to rozumiesz.

Jak widać Magdalena Ogórek budzi wielkie emocje w mediach. Strach się bać, co będzie przed wyborami!

Węglarczyk wkurzony insynuacjami, że jest... alfonsem

Węglarczyk wkurzony insynuacjami, że jest... alfonsem

Węglarczyk wkurzony insynuacjami, że jest... alfonsem

Węglarczyk wkurzony insynuacjami, że jest... alfonsem

Węglarczyk wkurzony insynuacjami, że jest... alfonsem