Miniony rok była dla Barbary Kurdej-Szatan (29 l.) wyjątkowy. Z mało znanej aktorki Basia urosła do rangi gwiazdy. Pochłaniał ją teatr, reklama, film i salonowe życie. I choć pod koniec roku aktorka niemal na każdej imprezie pozowała u boku swego męża, Rafała Szatana, plotkarskie magazyny zaczęły plotkować, że małżeństwo aktorki sypie się. Powodem miała być nieobecność Kurdej w domu, zaniedbywanie obowiązków żony i mamy.

W rozmowie z Agnieszką Jastrzębską gwiazda wyjaśniła, że w jej małżeństwo ma się dobrze, nie cierpi też córka, Hania.

– Jest młyn ogólny, ale Hania w tym młynie jest z nami – przyznała Kurdej-Szatan. – Już trzy koncerty zagrałam z nią na kolanach – dodała.

– Jest bardzo muzykalna i towarzyska, lubi chodzić z nami na spektakle, koncerty – wyliczała aktorka cechy swej małej córeczki.

Na koniec dodała, że choć wszystko jej się w życiu „klei”, ona i tak nieustannie martwi się na zapas:

– Przejmuję się wszystkim, dlatego jestem taka wykończona – wyznała aktorka.

Oj, na szczęście nie widać, żeby Barbarze kończyła się bateryjka!

Barbara Kurdej-Szatan: Jestem taka wykończona!

Barbara Kurdej-Szatan: Jestem taka wykończona!

Barbara Kurdej-Szatan: Jestem taka wykończona!

Barbara Kurdej-Szatan: Jestem taka wykończona!

Barbara Kurdej-Szatan: Jestem taka wykończona!