Czesław Mozil jest w trakcie trasy obejmującej 16 koncertów i dedykowanej Polonii mieszkającej w Wielkiej Brytanii. Muzyk promuje swoje najnowsze utwory składające się na swoisty seans o Polsce i Polakach. Mozil opisuje w nim, w jaki sposób postrzega kraj i mieszkających w nim ludzi.

Podczas ostatniego koncertu, który miał miejsce w Liverpoolu, doszło do nieprzyjemnego incydentu. W występie Mozilowi przeszkadzały dwie osoby – jak sam pisze – pijane kobiety, które głośni rozmawiały. W pewnym momencie, gdy zadzwonił telefon jednej z nich, artysta nie wytrzymał:

– Co jest z Tobą? Co jest? Jesteś nieszczęśliwa?
– Jestem szczęśliwa.
– Ja mam w dupie, ale jak widzę, że ty pier*** i ludzie koło ciebie są, wiesz, kulturalni, wiesz co, jest mi bardzo przykro, ale proszę cię, wypi***! – powiedział Mozil.

Kilka godzin temu na FB muzyka pojawił się wpis tłumaczący jego zachowanie oraz wideo z całego zajścia.

Gdy zaczynałem koncert w Liverpoolu była totalna cisza i skupienie. 130 osób siedzących i stojących, w milczeniu i z uwagą słuchało występu.

Od pierwszego kawałka nie mogłem się skupić, ponieważ dziewczyny po mojej lewej stronie były pijane i głośno ze sobą rozmawiały, co jakiś czas wulgarnie się zachowując. Wielokrotnie zwracałem im uwagę i prosiłem, żeby uszanowały innych słuchaczy. Wiele razy to właśnie publiczność komentowała ich żenujące zachowanie – pisze Mozil.

Ja w moim Solo Akcie przedstawiam swoje życie na emigracji i to, jak je przeżyłem będąc dzieckiem. To bardzo intymne spotkania dla mnie i moich fanów, którzy też są emigrantami. Podczas tych koncertów wielokrotnie zdarzało się, że ludzie byli bardzo wzruszeni, a później mówili mi, że te teksty są bardzo prawdziwe, oraz że ktoś kto nie był na emigracji nie zrozumie o co w tym chodzi.

Już wiele razy w życiu zlekceważyłem sytuacje gdzie powinienem był zareagować. Biorę na klatę to, że z wielką przyjemnością powiedziałem kobiecie żeby wypier**lała, bo kilka razy wcześniej prosiłem ją, oraz jej koleżankę, o szacunek wobec innych. Gdy w pewnym momencie podczas spokojnej piosenki zadzwonił telefon jednej z nich, a ona go odebrała i głośno manifestując zaczęła rozmawiać przeszkadzając innym w odbiorze koncertu, to nie mogłem tego dłużej tolerować – wyjaśnia swoje zachowanie w czasie koncertu.

Na Solo Aktach mam światło na ludzi żeby mieć z nimi kontakt, żeby czytać ich reakcje. Jak widzę, że jedna osoba przeszkadza całej reszcie to moim obowiązkiem jest zareagować. I tak zrobiłem. Był to finalnie jeden z najbardziej udanych koncertów na trasie. Po koncercie stałem ponad dwie godziny z fanami podpisując płyty i rozmawiając o zaistniałym incydencje.

Chciałbym dodać, że całą trasę (16 koncertów), zagrałem na własne ryzyko finansowe. Nie miałem żadnych sponsorów, ani z góry opłaconych koncertów. Wszystkie koszty trasy zostały pokryte wpływami z biletów. Nie licząc gigantów polskiej sceny metalowej, jestem jedyną osobą, którą odwiedziła Polonię w tak wielu miastach w całej Wielkiej Brytanii.

Podczas całej trasy koncertowej filmowaliśmy rozmowy z Polonią,
spaliśmy u emigrantów, nasza kamera rejestrowała ich życie. Z tych materiałów powstanie pełnometrażowy film dokumentalny „Wiwat Polonia!”

Post użytkownika Czesław Śpiewa.

Mozil do fanki: Proszę cię, wypierd*laj! [VIDEO]

Mozil do fanki: Proszę cię, wypierd*laj! [VIDEO]