Ona bulwersuje się, gdy nazywa się ją „kucharką”, a on otwarcie mówi o sobie, że jest „kucharzem z krwi i kości”. Magda Gessler miała żal do Wojciecha Amaro o to, że używał jej nazwiska, by zaistnieć w mediach, za to on wytykał jej, że jest jedynie „kreatorką smaku”. Jednak, jak donosi magazyn Party, wygląda na to, że spór między Amaro i Gessler dobiegł końca.

Prowadząca Kuchenne Rewolucje odwiedziła jedną z restauracji Amaro i wyszła oczarowana kulinarnym talentem „szefa”.

Rezerwacja dokonana na inne nazwisko, więc było zaskoczenie – racjonuje Wojciech. Co podano? – Słoninę z prosiaka złotnickiego z kalafiorem, kawior z polskich ślimaków, fermentowaną salsefię z grasicą cielęcą, troć bałtycką z consomme z papryki, zająca w kawie żołędziowej i sernik z topinamburu.

Potrawy były tak wyśmienite, że pani Magda skomentowała je na swoim blogu:

To było niezwykłe. Kuchnia Amaro jest elitarna i przeznaczona dla koneserów – napisała.

Przez żołądek do serca?

&nbsp
To koniec spięć na linii Amaro - Gessler?

To koniec spięć na linii Amaro - Gessler?

To koniec spięć na linii Amaro - Gessler?