/ 02.02.2015 /
Tegoroczny występ Katy Perry na Super Bowl był pełen przepychu, kiczu i tego, co Ameryka kocha najbardziej – rzeczy wielkich, taki jak gigantyczny tygrys(?).
CZYTAJ WIĘCEJ: Katy Perry wyśmiewa Kim Kardashian na swoich koncertach
Tylko czy to ona była prawdziwą gwiazdą tego show?
Okazuje się, że w mediach furorę robił jeden hashtag: #superbowlleftshark. Chodzi o „Lewego rekina”, który musiał kryć jakiegoś albo odurzonego, albo bardzo nierozgarniętego tancerza.
Rybka gibała się nieporadnie podczas trzeciej zmiany kostiumu Katy: