Ostatnie kilkanaście dni to histeria sprzecznych często doniesień na temat stanu zdrowia Bobbi Kristiny Brown.
Trudno się dziwić – ojciec dziewczyny wystosował przedwczoraj oświadczenie do mediów, w którym podkreśla, że niektóre osoby z dalszej rodziny, które udzielają wywiadów mediom, nie powinny w ogóle wypowiadać się na ten temat. Bobby Brown stwierdził, że tylko najbliższa rodzina wie, co dzieje się z jego córką i nie ma zamiaru informować o czymkolwiek, między innymi dlatego, że toczy się dochodzenie.
Wiadomo tylko, że Bobbi wciąż żyje podtrzymywana przy życiu przez aparaturę.
Portal Radar Online twierdzi, że nawet najlepszy sprzęt nie jest w stanie utrzymać organizmu gwiazdki w należytej formie.
Bobbi Kristina powoli umiera – pisze portal. – Organy wewnętrzne powoli przestają pracować.
Portal powołuje się przy tym na informatora z rodziny Brownów.
Bobby Brown nie zamierza odłączać córki od maszyn. Ciągle wierzy w cud. Kilka dni temu jedna z ciotek dziewczyny opowiadała w wywiadzie telewizyjnym, że widziała, jak Kristina otworzyła oczy.