Janina Ochojska stała się dziś ofiarą obłsługi jednego z pociągów Pendolino. Szefowa Polskiej Akcji Humanitarnej chciała jechać pociągiem z Krakowa do Warszawy. Niestety, z powodu braku zgody obsługi na opuszczenie platformy dla osób poruszających się na wózku, Ochojska została na peronie.

Kobieta nie podróżowała na wózku, ale poruszała się o kulach. Dlatego konduktorzy poinformowali ją, że nie mogą skorzystać z platformy – zasłonili się przepisami.

Wzburzona Ochojska zamieściła na Twitterze wpis.

dziś #pendolino Kraków-Warszawa o 8.03 nie wzięło mnie na pokład ponieważ nie przysługuje mi wejście przez platformę.

Według tego, co kobieta powiedziała w rozmowie z tvn24.pl, obsługa pociągu zaproponowała jej, że może pomóc wciągnąć ją do środka.

– Ja powiedziałam, że nie chcę być wciągana, bo to niebezpieczne – tłumaczy szefowa PAH.

Rzeczniczka PKP Intercity, Zuzanna Szopowska, w rozmowie tvn24.pl zapewniła, że sprawa będzie wyjaśniana. Dodała, że w każdym składzie Pendolino trzeci wagon od lokomotywy jest przystosowany dla osób niepełnosprawnych.

– Winda, w którą wyposażony jest każdy pociąg Pendolino jest dedykowana osobom, które poruszają się na wózkach. Tym osobom platforma gwarantuje bezpieczne wejście. Nie ma tam barierek, dlatego wszystkie inne osoby mogą liczyć na pomoc drużyny konduktorskiej, nie korzystając z platformy – cytuje panią rzecznik portal tvn24.pl.

Janina Ochojska kontra obsługa Pendolino

Janina Ochojska kontra obsługa Pendolino

Janina Ochojska kontra obsługa Pendolino