Bohdan Smoleń (68 l.) był kiedyś jednym z najbardziej znanych satyryków. Szczególnie popularne były jego skecze z kabaretu Tey. Od paru lat Smoleń ma jednak duże problemy ze zdrowiem, dziś Super Express podał, że satyryk trafił do szpitala z powodu kłopotów z oddychaniem.
Smoleń kilka lat temu przeszedł udar mózgu. Od tego momentu stan zdrowia gwiazdora gwałtownie się pogorszył. W 2014 roku kabareciarz na Balu Dobroczynności pojawił się już na wózku inwalidzkim.
Jak pisze tabloid, Smoleń przeziębił się niedawno. Niedoleczona choroba sprawiła, że zaczął mieć problemy z oddychaniem. Od tygodnia jest pod opieką lekarzy. Ci oceniają, że artysta powinien poddać się rehabilitacji, ponieważ ma kłopoty ze stawami. Podobno jednak w miejscu, gdzie mieszka Smoleń, nie ma wolnych miejsc w przychodni. Potrzebna będzie pomoc finansowa na prywatne leczenie.