Zwykle zapamiętujemy piękne kreacje od najdroższych projektantów, listę nagrodzonych i obiecujemy sobie, że na pewno zobaczymy wszystkie docenione produkcje (o ile seansu nie mamy już za sobą). Dla sław najważniejszy jest jednak moment wyjścia na scenę i odebrania statuetki. Nie wszyscy radzą sobie z przemówieniami. Paweł Pawlikowski bardzo dobrze wykorzystał swoje pięć minut. Do historii jednak przejdzie przemówienie Patricii Arquette. Dlaczego?

Aktorka podeszła do sprawy bardzo emocjonalnie. Porwała wszystkich – na sali rozległy się gromkie brawa, a Meryl Streep wstała z krzesła. Oto fragment, który poruszył najbardziej:

– Zwracam się do każdej kobiety, która urodziła dziecko, do każdego obywatela i podatnika, walczyliśmy o równe prawa, jak wszyscy inni. To czas na wyrównanie płac raz na zawsze i wyrównanie praw kobiet Stanów Zjednoczonych Ameryki.

Tak to się robi!

Przemówienie Patricii Arquette przejdzie do historii

Przemówienie Patricii Arquette przejdzie do historii

Przemówienie Patricii Arquette przejdzie do historii

Przemówienie Patricii Arquette przejdzie do historii