Jednym z gości, którzy pojawili się na czerwonym dywanie imprezy Polsatu zorganizowanej z okazji premiery nowej ramówki, był Rafał Maślak (26l.).

Mister Polski przyszedł na galę w towarzystwie Patrycji, laureatki konkursu, który ogłosił na FB. Wybrał ją spośród ponad 1000 dziewczyn. Jak pisze:

Postanowiłem zaprosić właśnie ją, bo urzekła mnie jej skromność, dojrzałość i mądrość. To się wyczuwa czytając wiadomość, która wypływa z serca. Jest niewymuszona, prawdziwa i taka po prostu ludzka.

Maślak spędził z fanką miły wieczór, oboje dobrze się bawili:

Moja intuicja dobrze mi podpowiedziała. Patrycja to świetna dziewczyna – pełna optymizmu i radości życia. Spędziliśmy super wieczór i w pewnym momencie tak dobrze nam się rozmawiało jakbyśmy znali się od lat – wspomina na Facebooku.

Niestety, jak zwykle w takich sytuacjach obudzili się hejterzy, którzy w niewybrednych słowach komentowali wygląd towarzyszki Mistera.

Maślak postanowił napisać, co myśli o takim zachowaniu. Na swoim FB umieścił post pod znamiennym tytułem Kozak w necie, c*pa w świecie.

Szlag mnie trafił, jak zobaczyłem jacy potrafią być ludzie i jaka jest w nich nienawiść. Co ta dziewczyna Wam zrobiła żeby wylewać na nią takie wiadro pomyj? Że wygląda tak a nie inaczej, że ma taką a nie inną sukienkę. Nagle znalazło się szerokie grono ekspertów od mody i wizażu. Nikt nie pomyślał, co ta dziewczyna musiała czuć, będąc w samym centrum zainteresowania i jaki musiał to być dla niej stres. To za mało. Trzeba jej jeszcze bardziej dokopać i ją poniżyć. Najlepiej anonimowo, w sieci, w komentarzach. nie można się cieszyć, że ktoś przeżywa fajne chwile, kibicować mu. Po co? – denerwuje się Mister.

Chciałem dobrze i mam nadzieję, że Patrycja świetnie się bawiła i ma te wszystkie komentarze gdzieś. To złota i wartościowa dziewczyna, która nie zasługuje na takie potraktowanie. W czasach plastikowych lasek na okładkach magazynów i zalewającego nas z każdej strony silikonu uwierzyliśmy, że liczy się tylko wygląd. Zobaczcie, do jakiego doszło paradoksu, że pisze to Mister Polski, który przecież swoją popularność zbudował na… wyglądzie. Oczywiście, ale ja na swój wygląd pracowałem na siłowni, a nie u chirurga plastyka. Apeluję do Was, nie dajmy się zwariować i nie poddajmy się tej chorej pogoni za czymś, co jest ulotne i chwilowe – nawołuje Rafał.

Na koniec dzieli się niezbyt dobrą wiadomością:

Choruję na nadczynność tarczycy. Odebrałem dziś wyniki badań, które nie są optymistyczne. Jeśli nie zwolnię tempa, może być ze mną bardzo źle i w krótkim czasie mogę zmienić się nie do poznania. Nigdy nie wiemy, jaki los zgotowało nam życie, więc przeżyjmy je właściwie, bez krzywdzenia innych, bo słowo potrafi zaboleć najbardziej…

Życzymy zdrowia. A hejterom więcej satysfakcji z własnego życia.

Post użytkownika Rafał Maślak.

Maślak: Kozak w necie, c*pa w świecie (FOTO)

Maślak: Kozak w necie, c*pa w świecie (FOTO)

Maślak: Kozak w necie, c*pa w świecie (FOTO)