Richard Branson (65 l.) ma miliardy, ale chyba nic nie cieszy go tak, jak wnuki. W tej kwestii miliarder nie różni się niczym od przeciętnego dziadka – na widok słodkich kruszyn wariuje. Chwilę potem wrzuca na swoje profile społecznościowe fotki i zapowiada, że to dopiero początek.

Tak właśnie było dwa miesiące temu, gdy na świat przyszły bliźnięta córki Bransona, Holly Branson.

Próbowałem się powstrzymać przed dodawaniem zbyt wielu zdjęć cudownych wnucząt, ale jak każdy dumny dziadek nie mogę przestać – tłumaczył się biznesmen.

Teraz ma kolejny powód do dumy – jego syn został ojcem małej dziewczynki. Wnuczka Richarda będzie nosić dwa imiona – Eva-Deia. Pierwsze imię wnuczka Richarda odziedziczyła po babci Evie, druga część imienia została jej nadana na cześć ukochanej miejscowości na Majorce, w której rodzice spędzili cudowne chwile.

Zobacz: Forbes opublikował listę najbogatszych Polaków 2015

Na zdjęciu, które miliarder zamieścił na Twitterze, widać dumnego dziadka wpatrzonego w syna Sama Bransona i synową Isabelle. Sam trzyma na rękach pierworodną córkę. Kruszynka patrzy w jego oczy. Widok – trzeba przyznać – wzruszający.

Joan i ja jesteśmy najszczęśliwszymi dziadkami świata mającymi troje pięknych zdrowych wnucząt, które przyszły na świat w ciągu dwóch miesięcy. Rodzice Bellie (…) są równie podekscytowani – dodał.

Branson był w szpitalu, gdy odbywał się poród:

To był magiczny moment, gdy patrzyłem na Bellie i Sama witających na świecie ich dziecko. Nigdy nie widziałem ich bardziej szczęśliwych, a Sam skakał wręcz z radości – zdradził biznesmen.

Teraz się zacznie rozpieszczanie. Gratulujemy:)

Richard Branson znów w skowronkach (FOTO)