To bardzo bulwersująca sprawa, o której pisaliśmy w czerwcu ubiegłego roku. W tym czasie trwało śledztwo w sprawie śmierci 5-letniego chłopca, Garnetta-Paula Spears, który w krótkim czasie i z nie do końca wyjaśnionych przyczyn, zmarł w szpitalu.

Jego matka, 27-letnia Lacey Spears, samotnie wychowywała fantastyczne dziecko. Prowadziła bloga, na którym opisywała wspólnie spędzany czas. Wspominała o tęsknocie za mężem i ojcem Garnetta. Mężczyzna prawdopodobnie zmarł.

Wśród innych tematów na blogu pojawiła się też historia choroby synka. Dziecko było hospitalizowane. W szpitalu karmiono go sondą wprowadzaną przez brzuch.

W pewnym momencie blog się urwał. Dopiero media, które naświetliły całą sprawę, napisały, że stan Garnetta nagle uległ dramatycznemu pogorszeniu. Chłopiec zapadł w śpiączkę i zmarł.

Matce postawiono zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci – przypuszczano, że kobieta cierpi na Zastępczy zespół Münchhausena – zaburzenie psychiczne występujące zazwyczaj u rodziców lub opiekunów dzieci, polegające na wywoływaniu u bliskiej, zależnej osoby objawów zaburzeń somatycznych, w celu umotywowania poddania tej osoby zabiegom diagnostycznym lub leczniczym. Działania te mogą być ryzykowne dla zdrowia lub życia dziecka i nie mają na celu uzyskania korzyści materialnych (za Wikipedią).

Kobieta prawdopodobnie chciała wzbudzić współczucie u innych. Śledczy odkryli, że matka podawała dziecku do rury, którą było karmione, sód. Jego dawki w krótkim czasie doprowadziły do zgonu.

Właśnie zakończył się proces w sprawie oskarżenia Lacey Spears o morderstwo. Jak podaje Daily Mail, kobiecie postawiono zarzut zamordowania 5-letniego syna. Wyrok ma zostać ogłoszony 8 kwietnia.

Blogerka Lacey Spears winna zamordowania 5-letniego synka

Blogerka Lacey Spears winna zamordowania 5-letniego synka

Fot. garnettsjourney.blogspot.com/