Emmy Rossum (28 l.), aktorka znana z serialu Shameless, nie przestraszyła się faktu, że Justin Bieber (20 l.) został okrzyknięty „najgorszym sąsiadem w show biznesie” i, gdy muzyk wprowadził się dom obok niej, poszła grzecznie się przedstawić.

Emmy chciała zachować się jak typowa amerykańska sąsiadka i przywitać się z muzykiem, jednak powiedzenie mu „siema” okazało się trudniejsze, niż mogłoby się wydawać.

Justin Bieber wprowadził się dom obok mnie i poszłam mu powiedzieć „sąsiedzkie cześć”. Spróbowałam i nie popełnię drugi raz tego samego błędu, ponieważ wokół jego domu roiło się od ochroniarzy, naprawdę bałam się koło nich przejść. Nie pomachał mi, ale go widziałam. Wyjeżdżał swoim Bentleyem i rapował do piosenki Jaya Z i Kanye Westa. To było dla mnie dziwne, nie pójdę do niego poprosić o szklankę cukru – a „Czy chciałabyś dostać zaproszenie do niego na imprezę?” – padło pytanie – Wątpię w to, żeby mnie zaprosił, jestem za stara dla niego. Mam 28 lat. Myślę, że on woli młodsze dziewczyny. Poza tym nie jestem singielką, choć to pewnie też nie stanowi dla niego problemu – odpowiedziała Emmy.

Aktorce współczujemy sąsiada…

Emmy Rossum nie pójdzie do Biebera po szklankę cukru

Emmy Rossum nie pójdzie do Biebera po szklankę cukru

Emmy Rossum nie pójdzie do Biebera po szklankę cukru

Emmy Rossum nie pójdzie do Biebera po szklankę cukru

Emmy Rossum nie pójdzie do Biebera po szklankę cukru