Iggy Azalea dobrze zrobiła chwaląc się nowym biustem?
Czy może powinna trzymać ten fakt w tajemnicy?
Iggy Azalea (24 l.) w zeszłym tygodniu w rozmowie z Voguem wyznała, że powiększyła sobie piersi w grudniu zeszłego roku. Raperka uznała, że ukrywanie operacji plastycznej nie jest najlepszym pomysłem. I musimy przyznać, że ma rację – w końcu wszystkie gwiazdy, które publicznie przyznały, że mają na sumieniu zabiegi plastyczne, mają ze strony prasy „święty spokój”, za to te, które kłamią w żywe oczy i wypierają się chirurgicznych zmian non stop walczą z uderzającymi w ich naturalność artykułami. Przykładem jest choćby Kylie Jenner, która ewidentnie powiększyła sobie usta, a internautom wciska kit, że „to tylko konturówka”.
Kocham swoje nowe piersi. Dobrze zrobiłam nie trzymając tego w sekrecie. Nie muszę się teraz martwić, że ktoś kiedyś odkryje moją tajemnicę – mówi gwiazda i dodaje, że dużo znajomych było zaskoczonych jej decyzją, ponieważ zmiana jest na tyle subtelna, że niewiele osób mogłoby się zorientować.
My pochwalamy decyzję Iggy. Jeszcze kilka tygodni i prasa przestanie drążyć temat. W przypadku Kardashianek nie można liczyć na taki bieg wydarzeń.