Britney Spears straciła już prawa rodzicielskie, a teraz okazuje się, że traci również i pracowników.

– Praktycznie każdy, kto pracuje dla niej, bardzo szybko rzuca pracę – mówi informator.

Wiadomo, że służba i ochroniarze mają dość pracy u piosenkarki.

– Jest nieprzewidywalna. Praca z nią nie jest warta żadnych pieniędzy – dodaje źródło.