Michelle Rodriguez uporała się już ze śmiercią przyjaciela?
Koniec szaleństw?
W jednym z ostatnich wywiadów Michelle Rodriguez (36 l.) wytłumaczyła się z szaleństw, których była bohaterką w ciągu kilkunastu minionych miesięcy.
– Mnóstwo rzeczy, które wyprawiałam w ostatnim roku, nigdy bym nie zrobiła, gdybym była przy zdrowych zmysłach – powiedziała aktorka.
Michelle powiedziała, że w alkohol, imprezy i przygodny seks uciekała… z żalu. Gwiazda nie mogła sobie poradzić z odejściem Paula Walkera, z którym przez wiele lat pracowała na planie Szybkich i wściekłych.
– Pchałam się do odczuwania – wspomina Rodriguez. – Nie czułam w sobie życia, więc pchałam się w odczuwanie mocniej i mocniej. Podróżowałam i uprawiałam seks. I starałam się ignorować wszelkie wyrzuty sumienia – przyznaje się gwiazda.
Ostatnie tygodnie wiązały się dla Rodriguez z masą obowiązków. Promocja najnowszego filmu F&F wymagała jej obecności w dobrej formie.
Niekiedy w sukienkach, czasem znów w skórzanej kurtce i spodniach. Tak Michelle prezentowała się na imprezach.
Mamy nadzieję, że najgorsze już za nią.