O topowych modelkach mówi się różne przerażające rzeczy – podobno wyrywają sobie zęby, by mieć szczuplejszą twarz, jedzą nasączone wodą waciki, by nie czuć głodu.

Bywa, że mdleją podczas przygotowań do prezentacji nowych kolekcji i śpią po dwie godziny na dobę. Mówi się o nich również, że są „wieszakami”, bo niestety nie można u mnich doszukać się krągłości.

Na prezentacji nowej kolekcji firmy Joanny Przetakiewicz pojawiła się Anja Rubik.

Nie można było przejść obok niej obojętnie. Taka figura przyciąga zatroskane spojrzenia. Jednak w opinii samej Anji, z jej wagą wszystko jest w porządku, mimo że modelka w czarnej koronkowej sukience wyglądała jak swój własny cień.

Czy jestem megachudziną? Jakoś nie wyróżniam się na tle innych modelek. Ja jestem, po prostu szczupła, bardzo lubię ćwiczyć, uzależniam się od tych ćwiczeń – tłumaczyła się kiedyś.

Zazdrościcie jej wymiarów, a może jej współczujecie?

Obok Anji Rubik nie da się przejść obojętnie

Obok Anji Rubik nie da się przejść obojętnie

Obok Anji Rubik nie da się przejść obojętnie

Obok Anji Rubik nie da się przejść obojętnie

Obok Anji Rubik nie da się przejść obojętnie