Zmarłą w zeszłym tygodniu amerykańską seksbombę obsadzono w filmie Illegal Aliens. Zdjęcia były kręcone w 2005 roku. Premiera filmu na DVD zaplanowana jest na maj tego roku.

Anne Nicole Smith zagrała jednego z trzech kosmitów, którzy wcielają się w super gorące laski, które przybywają na Ziemię, by ochronić ją przed intergalaktycznymi siłami zła. Ta rola miała troszkę wyśmiać wizerunek Anne jako seksbomby. Aktorka chciała wziąć udział w promocji filmu. Niestety nie zdążyła.

Asystującym producentem filmu był zmarły syn gwiazdy Playboy’a Daniel. Sama modelka zainwestowała swoje pieniądze w realizację projektu. Miał to być celowo kiczowaty obraz wyśmiewający przywiązanie ludzi do powierzchowności.

Tymczasem to najprawdopodobniej powierzchowność była przyczyną śmierci Anne Nicole. Istnieje podejrzenie, że aktorka przedawkowała leki mające uśmierzyć ból po operacji korekcji biustu.

Ofiarą tej śmierci jest także córka Smith pięciomiesięczna Dannielynn. Pojawiło się, aż czterech mężczyzn, którzy twierdzą, że są jej tatą. Oprócz Howarda Sterna i Larry\’ego Birkheada prawa do dziecka roszczą sobie ochroniarz Anne Nicole Alex Denk, Książę Frederic Von Anhalt (mąż aktorki Zsa Zsa Gabor) oraz krewni zmarłego męża modelki J. Howarda Marshalla utrzymujący, że dziecko zostało poczęte z zamrożonej spermy nieżyjącego miliardera.

W związku z zaistniałą sytuacją problematyczne stało się także ciało Smith. Birhead wystąpił do sądu o zakaz wydania ciała do momentu przeprowadzenia badań DNA. Tymczasem matka zmarłej i jej ostatni partner Stern uważają, że w ten sposób nie będzie można pokazać Anne Nicole na pogrzebie. Tego samego zdania jest patolog.

Awantura o Dannielynn z pewnością jeszcze potrwa. Miejmy nadzieję, że jej finał będzie korzystny przede wszystkim dla maleństwa.