Dziennikarze i fotoreporterzy byli postawieni w stan najwyższej gotowości. Wielu zastanawiało się, czym tym razem zaskoczą nas gwiazdy na gali MET. Działo się Beyonce i Kim Kardashian wystąpiły w przeźroczystych sukniach. Głośno komentowano też kanarkową suknię z trenem Rihanny i nakrycie głowy Sarah Jessiki Parker. W sieci zaroiło się od memów.
Na czerwony dywan poza Kim i Kris Jenner zaproszenie dostała też Kendall Jenner. Modelka postawiła na zieloną suknię z wiązaniami po boku. Kylie musiała poczekać na after party. 17-latka wybrała kontrowersyjną kreację – czarną bieliznę, siateczkowy crop top i jeansowe szorty z ogromnymi dziurami, nawet w miejscach, które nie powinny być odsłonięte. Przyjechała samochodem razem z Tygą. Plotki głoszą, że między siostrami dochodziło do spięć:
– Na początku spacerowały pod rękę i głośno się śmiały. Po kilku drinkach przestały się do siebie odzywać. Kendall bawiła się w towarzystwie swoich koleżanek, Kylie utworzyła osobną grupkę.
Siostrzana zazdrość daje o sobie znać?