Jak wynika z nieoficjalnych informacji portalu Wp.pl, rozprawa rozwodowa Dody i Radka Majdana trwała niecałe 50 minut. Odbywała się za zamkniętymi drzwiami, a przed sądem pełno było dziennikarzy, a nawet nastoletnich fanów.

Para rozwodu jednak nie dostała ze względu na „brak trwałego i całkowitego rozkładu pożycia małżeńskiego\” – nie ma co się dziwić, nawet na rozprawę przyjechali razem i nie brak zdjęć, na których całują się nie przytulają. Media tylko to nagłaśniały.

Wychodzi na to, że decyzja o rozwodzie była bardzo pochopna. Doda najpierw nie dawała szansy Radkowi i mówiła, że może dostanie ją u kogoś innego – powiedziała to w telewizji.

Czyżby chciała pokazać, że z nią nie warto pogrywać? Albo, jak uważają niektórzy, chciała dobrze wypromować płytę? Mimo wszystko \”spór\” między Dodą a Radkiem został zażegnany. Chwilowo?

Tutaj zobaczycie zdjęcia z gmachu sądu.