Przez całą ciążę była bardzo aktywna, a po porodzie niemal natychmiast pojawiła się na salonach. Jej ciało po ciąży wzbudzało zachwyt – płaski brzuch, szczupłe nogi, uśmiech na twarzy. Kaja Śródka w roli mamy poczuła się jak ryba w wodzie. Stylistka nigdy nie pokazała twarzy dziecka, ale na Instagramie chętnie zamieszczała selfies z przysłoniętą buźką. Maluch towarzyszy rodzicom we wszystkich wyjazdach urlopowych i innych wyprawach.

Kaja pochwaliła się właśnie, że maluszek skończył już roczek. Dumni rodzice wyprawili mu imprezę urodzinową z nietypowym tortem. Wypiek ma kształt księgi, ma brązowy kolor, na środku znajdują się dwa węże zjadające swoje ogony, a podpis brzmi:

Nigdy niekończąca się opowieść

Spodziewalibyście się raczej czegoś w stylu Myszki Miki albo Kubusia Puchatka… Oryginalnie.

Życzymy sto lat!

&nbsp