Joanna Krupa ostro zaatakowała Rihannę

Joanna Krupa (36 l.) jest znaną obrończynią praw zwierząt. Na swoich profilach społecznościowych zaniedbanym, porzuconym i krzywdzonym przez ludzi zwierzakom poświęca mnóstwo miejsca i uwagi. Celebrytka nie kryje się też z niechęcią wobec osób, które ostentacyjnie noszą naturalne futra. Uważa ponadto, że celebrytki powinny się angażować w tego typu akcje i promować obronę słabszych istot. Z tego powodu jakiś czas temu Krupa skrytykowała Kim Kardashian (34 l.). Powiedziała o niej:

– Chciałabym, żeby robiła więcej tego typu rzeczy. Mówię o działalności charytatywnej, powinna poświęcać temu więcej uwagi, ponieważ wydaje się być powierzchowna i samolubna – stwierdziła.

Po gali MET, która odbyła się kilka dni temu, celebrytka zareagowała bardzo nerwowo na kreację Rihanny. Płaszcz gwiazdy był obszyty futrem – trudno powiedzieć, czy naturalnym.

Krupa udostępniła na swoim Instagramie post innego użytkownika, na którym pojawiło się hasło o tym, iż Rihanna ma krew na rękach.

W czwartek po południu post zniknął z Instagrama gwiazdy.Czyżby okazało się, że futro było sztuczne i że nie było powodu do robienia afery?