Była objawieniem ubiegłorocznej Eurowizji, jednocześnie wywołała lawinę komentarzy i kontrowersji. Conchita Wurst, czyli mężczyzna ubierający się jak kobieta, lecz noszący starannie wypielęgnowaną brodę, dostał najwięcej głosów i został zwycięzcą konkursu.

Potem przyszła fala popularności – wywiady, koncerty, Conchita nagrała też kilka piosenek. Ciężko powiedzieć czy piosenkarka jest dziś wielką gwiazdą – owszem, słychać o niej w mediach przy okazji kolejnych premier, ale nie słychać więcej, niż o każdym artyście promowanym w mediach. Sukces Eurowizji napędził więc karierę, ale dalsze losy zależą już od talentu i pracowitości Conchity.

W czasie trwającego dziś 1. półfinału Eurowizji wokalistka zaprezentowała utwór, który dał jej zwycięstwo w ubiegłorocznym finale. Artystka pojawiła się na scenie ubrana w białą suknię z trenem. Miała charakterystyczny, mocny makijaż.

W trakcie trwania show gwiazda pokazała się także w czarnym kostiumie, który podkreślił jej nie-sa-mo-wi-cie szczupłą talię. Conchita wyglądała jak osa!

Zobaczcie jej występ. Nadal budzi kontrowersje?

Conchita Wurst po roku znów na Eurowizji [VIDEO]

Conchita Wurst po roku znów na Eurowizji [VIDEO]

Conchita Wurst po roku znów na Eurowizji [VIDEO]

Conchita Wurst po roku znów na Eurowizji [VIDEO]

Conchita Wurst po roku znów na Eurowizji [VIDEO]

Conchita Wurst po roku znów na Eurowizji [VIDEO]

Conchita Wurst po roku znów na Eurowizji [VIDEO]