/ 27.05.2015 /
Kiedyś blogerki modowe nie odrzucały żadnych zaproszeń na imprezy. W końcu zależało im na tym, by być w mediach zawsze i wszędzie. Teraz, gdy każdy wie „z czym się je” Maffashion czy Jessicę Mercedes, dziewczyny mogą nieco wyluzować z wizytami na salonach.
Blogerki ku uciesze gwiazd, na ściankach pojawiają się coraz rzadziej. W sumie nie muszą, ich firmy się rozrastają i nie czują potrzeby zarabiania na branżowych imprezach w przeciwieństwie do innych pań z Pollywoodu.
Tak więc można było stęsknić się za widokiem Jessiki Mercedes na salonach. Wczoraj blogerka nie odpuściła jednak imprezy lodów Magnum. Jess pozowała w śmiesznym koczku na czubku głowy i modnych gladiatorkach.
Prawie jak Mała Mi?