Gwiazdy zaskakują swoimi zachciankami i możliwościami bezsensownego wydawania pieniędzy. Ostatnio zamieszanie w sieci zrobiła Beyonce, która na planie swojego nowego teledysku wylała do basenu butelkę wina za bagatelne 20 tysięcy dolarów. To i tak pikuś w porównaniu do tego, ile gwiazdy są w stanie wydać na biżuterię. Pierścionek zaręczynowy za 5 milionów dolarów? To powinno być zabronione!
Rihanna (27 l.) w przeciwieństwie do żony Jaya Z nie wydaje fortuny na drogie samochody, a biżuterię rzekomo kupuje w jednej z sieciówek.
Za to od czasu do czasu lubi zrobić sobie wycieczkę do innego państwa, by… spróbować regionalnych przysmaków.
RiRi kilka dni temu odwiedziła Kubę, gdzie wdała się w rozmowę z właścicielem restauracji, w której zamówiła kilka dań.
Przyjechała prosto z lotniska i zamówiła dwa dania. Potańczyła z zespołem, pośpiewała i wypytała mnie o tutejszą kulturę. Powiedziała, że zrobiła sobie wycieczkę, by nacieszyć swoje podniebienie – mówi mężczyzna.
Fajnie?