Na zdjęciach zamieszczonych przez Shakirę w sieci wydaje się taki uroczy. Są jednak chwile, w których wychodzi z niego ziółko. Wystarczy trochę adrenaliny.

Pamiętacie, jak Gerard Pique zwyzywał kiedyś policjantów?

– Zatrzymaliście mnie, bo jestem znany! Daliście mi ten mandat, bo liczycie na prowizję, bo nie macie pieniędzy. To wszystko prowadzi donikąd, bo zadzwonię do waszego szefa i wszystko rozejdzie się po kościach. Zadzwonię do twojego szefa, a ty stracisz włosy z głowy. Jesteście cwani, bo myślicie, że jak macie te mundury i możecie dawać mandaty– miał wykrzykiwać.

Teraz oberwało się sędziemu podczas meczu o Superpuchar Hiszpanii z Athletikiem Bilbao. W pewnym momencie Pique uznał, że sędzia nie zauważył spalonego, podbiegł do niego i wykrzyczał: „S*am na twoją pi*rdoloną matkę!”. Efekt? Czerwona karta i kara od czterech do dwunastu meczów zawieszenia. Tak oto Gerard osłabił swoją drużynę.

Nie było warto.

&nbsp
Gerard Pique: S*am na Twoją pie*doloną matkę!

Gerard Pique: S*am na Twoją pie*doloną matkę!

Gerard Pique: S*am na Twoją pie*doloną matkę!