/ 31.08.2015 /
Do tej pory Taylor Swift (25 l.) uchodziła za królową czerwonych dywanów. Na każdej imprezie dziewczyna prezentowała się niczym bogini. A tu na wczorajszej gali MTV VMA piosenkarka pokazała się w… rażąco mocnym makijażu i cekinowym kompleciku.
Makijaż dziewczyny Calvina Harrisa był najmocniejszym na gali. Najpierw było widać blask i ciemne oczy, a dopiero później Taylor.
Co do stroju – biorąc pod uwagę, że VMA jest najluźniejszą imprezę w roku, jeśli chodzi o modowe wybory, panna Swift dostaje rozgrzeszenie. W końcu na tę imprezę przychodzi się tak ubranym, by prasa wypominała ci stylowkę przez najbliższe lata.
Wolicie elegancką Taylor czy w wersji niemal jak z planu klipu?