Nic nie stoi na przeszkodzie, by żona jednego z zamożniejszych mężczyzn na świecie nie miała ani jednej zmarszczki w wieku 49 lat. Jednak ukochana Francois_Henri Pinault nie jest zwolenniczką operacji plastycznych czy najpowszechniejszych zabiegów przedłużających młodość. Gdy jej o wiele młodsze koleżanki ostrzykują się botoksem, Salma Hayek (49 l.) stosuje meksykański krem na poparzenia, który działa!

Używam składniku o nazwie Tepezohuite, który znajduje się w meksykańskiej maści dla ofiar poparzeń. Świetnie regeneruje skórę. Niestety nie sprzedają go w Stanach Zjednoczonych. Kiedy zabrałam ten specyfik do amerykańskiego laboratorium, pracownicy byli zdziwieni, że nikt tego nie używa w USA. Dlatego nie potrzebuję botoksu czy innych wypełniaczy. Mam 48 lat, niedługo skończę 49 i używam tylko swoich kremów – zdradziła jakiś czas temu aktorka.

Spójrzcie tylko na tę buźkę. Dacie tej pani prawie 50 lat?

Gładka cera Salmy Hayek to nie zasługa botoksu (FOTO)

Gładka cera Salmy Hayek to nie zasługa botoksu (FOTO)

Gładka cera Salmy Hayek to nie zasługa botoksu (FOTO)

Gładka cera Salmy Hayek to nie zasługa botoksu (FOTO)

Gładka cera Salmy Hayek to nie zasługa botoksu (FOTO)