Garderoby i wydatki gwiazd to temat rzeka. Pamiętacie, jak wydawało się, że 50 tysięcy złotych miesięcznie na zakupy, o których mówiła Natalia Siwiec to dużo? Potem pojawiła się Sara Boruc, która ubiera się za pieniądze męża. Drogo. Ta dama przebiła je wszystkie.

Helena Kołodziey to jedna z bohaterek Żon Hollywood. Ta bizneswoman lubi chwalić się luksusem. W jednym z ostatnich odcinków zaprosiła kamery do swojej garderoby. Można dostać zawrotu głowy.

Helena ma dwa pokoje na ubrania. W pierwszym wiszą „zwyklaki”. Drugi jest wart fortunę. Helena ma słabość do Coco Chanel. W jej szafie wiszą płaszcze i marynarki za kwoty rzędu 10 tysięcy dolarów. Ma ich naprawdę sporo. Podobnie jest z torebkami i butami. Zdarza się, że zakupy nie są trafione:

– Sukienka 8 tysięcy, ale to jest art. Nie noszę, bo przyniosłam do domu i sobie myślę: „A, może za stara dla mnie”. Oczywiście, mąż o tym nie wie.

Helena ma też kalosze Chanel, których jeszcze nie założyła, bo nie pada. Zdarza się jej kupować te same rzeczy dwa razy, bo nie pamięta, co już posiada.

Co ciekawe, mąż pani Heleny nie wie o jej wydatkach. Żona wmawia mu, że jej torebki są warte ok. 200 dolarów. Pan Stanley nie zna się na modzie tak jak jego luba, więc jej wierzy.

Kobiety…

Video z garderobą Heleny Kołodziey TUTAJ.

Garderoba Heleny Kołodziey z Żon Hollywood zwala z nóg

Garderoba Heleny Kołodziey z Żon Hollywood zwala z nóg

Garderoba Heleny Kołodziey z Żon Hollywood zwala z nóg

Garderoba Heleny Kołodziey z Żon Hollywood zwala z nóg

Garderoba Heleny Kołodziey z Żon Hollywood zwala z nóg

Garderoba Heleny Kołodziey z Żon Hollywood zwala z nóg