Edyta Górniak: Naraziłam najbliższych na strach
"... A swój organizm na bolesne zatrucie silnymi amerykańskimi lekami."
Edyta Górniak (42 l.), która ostatnie dni spędziła w szpitalu, jest już w kontakcie z fanami.
Na facebookowym profilu artystki pojawił się wpis:
Kochani,
Ostatnie miesiące były bardzo pracowite – płyta, Voice, Jubileuszowa trasa „LoVe 2 LoVe”, mnóstwo spotkań, prób, przygotowań i ustaleń, w tym także na przyszły rok. Nie planowałam zwolnić. W trakcie mojej wizyty w USA czułam objawy wyczerpania, jednak nie chcąc nikomu przyznać się do nich przymknęłam na nie oko. Godziny w studio nagraniowym mijały, a ja czułam się już tylko coraz gorzej. Resztę już chyba znacie.
W dalszej części Górniak zapowiada, że wkrótce wróci do swych zajęć i spotka się z fanami:
Naraziłam najbliższych na strach, a swój organizm na bolesne zatrucie silnymi amerykańskimi lekami, ale chcę już spokojniejsza napisać, że odzyskuję siły. Czuję się lepiej. Pomimo osłabienia myślę już tylko o Naszym spotkaniu w Płocku.
Dla przywrócenia pełnej kondycji, za namową lekarzy zdecydowałam się przesunąć koncert o tydzień. Koncert w Płocku odbędzie się więc 7 dni później – 26 września. W Amfiteatrze moimi gośćmi będą Monika Kuszyńska i Glaca.
Piosenkarka dziękuje też za słowa wsparcia:
Kochani, Dziękuję za Wasze wsparcie. Dotarło do mnie wiele słów życzliwości i troski od Fanów, dziennikarzy, współpracowników i przyjaciół. Jestem tym bardzo wzruszona.
Imieniny przegapiłam, ale za życzenia bardzo Wam Dziękuję.
Jestem pod dobrą opieką. Wszystko będzie dobrze – kończy swój wpis Edyta.
Kochani, Ostatnie miesiące były bardzo pracowite – płyta, Voice, Jubileuszowa trasa "LoVe 2 LoVe", mnóstwo spotkań, pr…
Posted by Edyta Górniak on 18 września 2015