Kinga Korta z Żon Hollywood od czterech jest szczęśliwą żoną Cheta. Celebrytka ma wszystko, o czym marzy kobieta. Przystojnego i szaleńczo zakochanego w niej męża, piękny dom, dużo pieniędzy.

Jest jednak coś, co spędza sen z powiek Kingi. Chodzi o dziecko.

Korta i Chet starają się o potomka. Celebrytka ma w telefonie specjalną aplikację, która wszczyna alarm, gdy żona Hollywood ma właśnie owulację.

We wczorajszym odcinku Kinga została poinformowana o „tym dniu” podczas charytatywnej imprezy, którą zorganizowała w swoim domu. Szybko poinformowała o sprawie męża, ten był gotów do działania.

Czytaj też: Aplikacja, która pomoże ci namierzyć twój okres

Kinga nie chciała jednak opuszczać gości, postanowiła podtrzymać napięcie. W pewnym momencie, gdy barman napełniał kieliszek Cheta winem, Kinga zaprotestowała, mówiąc, że jej mężczyzna ma tej nocy jeszcze dużo pracy, po czym roześmiała się znacząco.

Czy tym razem upojna noc okazała się owocna i brzemienna w skutki? Sądząc po zapowiedzi kolejnego odcinka – nie tym razem. Kinga ocierała łzy i mówiła, że chciałaby sobie dziecko dokładnie zaplanować.

Trzymamy kciuki za powodzenie akcji.

Kinga Korta na imprezie dowiedziała się bardzo ważnej rzeczy

Kinga Korta na imprezie dowiedziała się bardzo ważnej rzeczy

Kinga Korta na imprezie dowiedziała się bardzo ważnej rzeczy

Kinga Korta na imprezie dowiedziała się bardzo ważnej rzeczy