Wszystko zaczęło się zimą tego roku. Jak pisze portal buzfeed, w styczniu 20-letnia studentka z Tacomy, stan Waszyngton, pozowała do zdjęcia makijażystce, która zrobiła kryjący makijaż na jej zsypanej wypryskami twarzy. Ashley VanPevenage chciała w ten sposób zakryć efekt alergii na lek przeciwtrądzikowy. Zdjęcie pojawiło się na instagramowym koncie makijażystki. Wkrótce potem zaczęło nowy żywot.

My regular 😘❤

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika @makeupbydreigh

Kilka dni później ukradł je użytkownik Twittera @virtuallyvivi. Osoba, która kryje się pod tym pseudonimem, zrobiła ze zdjęcia Ashley mema. Fotkę podpisała hasłem:

Nie mogę zrozumieć, jak można zrobić coś takiego, kiedy ja nie jestem w stanie zatuszować pojedynczego pryszcza na mojej twarzy.

Fotka szybko została przechwycona przez kolejnych użytkowników Twittera. Według serwisu śledzącego ruch na Twitterze, kolejnym serwisem, który zainteresował się zdjęciem był śledzony przez prawie 5 milionów internautów @SoDamnTrue.

Zdjęcie VanPevenage zostało rozesłane ponad 8 tysięcy razy.

Pięć dni później fotka dziewczyny trafiła na inny serwis służący do dzielenia się zdjęciami. Strona Moby Picture wpisała zdjęcie w obrzydliwy kontekst:

Oto powód, dla którego powinieneś wziąć s*kę na basen na pierwszej randce – brzmiał podpis pod zdjęciem.

Zobaczcie, co może się stać ze ZDJĘCIEM wrzuconym do sieci

Ten komentarz sprawił, że fotka trafiła na następne portale o prześmiewczym charakterze.

W końcu zdjęcia studentki znalazły się także na Instagramie. Tam także prześmiewcze i okrutne memy robiły furorę.

VanPevenage postanowiła nagrać filmik, w którym komentuje kradzież zdjęć i przykre konsekwencje tego czynu. Chociaż dziewczyna wie, że nie jest w stanie powstrzymać internautów przed dzieleniem się okrutnymi memami z jej zdjęciami, zapewnia, że nie traci wiary w siebie.

Moja rada dla ludzi, którzy być może będą się zmagać z czymś podobnym w przyszłości. Nieważna, co mówią o was ludzie ani co o was myślą. Wszystko, co najpiękniejsze, jest wewnątrz was.

Bohaterka afery już usunęła filmik z YouTube. Czyżby miała dość zamieszania?