Doda po wyjściu z gmachu sądu nie chciała zdradzić wyniku sprawy rozwodowej. Dlaczego? Chciała zmusić dziennikarzy, by znów było o niej głośno. Jak chciała, tak się stało.

Twoje Imperium powęszyło trochę w sądzie i dostało oświadczenie, którego zdjęcie pojawiło się w najnowszym numerze. Rzecznik Sądu Okręgowego w Szczecinie poinformował, że „wyrokiem sądu zostało rozwiązane małżeństwo Pani Doroty Rabczewskiej i Pana Radosława Majdana\”, ale \”innych informacji ze względu na niejawność postępowań w sprawach małżeńskich\” nie można udzielić.

Menadżerka Dody, Maja Sablewska podobno ma niedługo wystosować specjalne oświadczenie, ale adwokat Majdana mówi wprost, o co chodzi:

– Najwyraźniej chodziło im o takie zamieszanie, bo z tego, co wiem, ani Doda, ani mój klient nie zamierzają niczego wyjaśniać, a tym bardziej komentować.

Zagranie Dody stare jak świat. Jednak ludzie powoli przestają zwracać uwagę na tego typu zachowania – prasa jednak łyka jeszcze haczyk. I nastoletnie fanki Dody pewnie też.