Na nazwę parku wodnego w Tychach ogłoszono konkurs. Zwycięzca miał dostać kamerę. Nic dziwnego, że odpowiedzi nadesłano całe mnóstwo. Konkurs zakończył się 31 lipca.

Kryteria były następujące: nazwa miała kojarzyć się z ekologią, unikalnością i nowoczesnością obiektu, powinna być również krótka i łatwa do zapamiętania, także dla obcokrajowców.

Obrady były bardzo długie – wszak chodziło o nie byle co, a nazwę ogromnego, reprezentacyjnego obiektu.

Jury ostatecznie zadecydowało, że park wodny w Tychach otrzyma nazwę… „Wodny Park Tychy”.

Autorka zwycięskiej nazwy otrzyma w nagrodę kamerę GoPro HD3 wraz z wodoodporną obudową.

Lepszej sytuacji nie mógł wymyślić nawet Latający Cyrk Monty Pythona.

Czekamy zatem na samochód marki Auto, krem do twarzy pod marką Krem do Twarzy oraz czekoladę o jakże przewrotnej nazwie „Czekolada”. Nie ma to jak zaskoczyć wszystkich i dmuchnąć z grubej rury. Jest co prawda woda marki Voda, ale to się nie liczy…

Nie zgadniecie jaką nazwę będzie miał park wodny w Tychach